Popularne są kursy asertywności, które w oryginalny sposób próbują nam uzmysłowić
"że jesteśmy zbyt mili dla własnego spokoju".
Takie kursy mają między innymi na celu, pomóc poczuć większą pewność siebie i doprowadzić do pogodzenia się z samym sobą.
Słynne jest już w powiedzenie - Jesteś zwycięzcą!

I wszystko gra! ...
...ale, ale pewność siebie i umiejętność mówienia "nie", może sprytnie przerodzić się w arogancję, bufonadę i rezonerstwo.
Ułatwia i predysponuje do objęcia przywództwa i w końcu nas przerasta w godzeniu się z samym sobą, gdzie nasze dobro staję się dobrem ogółu.
I znienacka, podmiot w zdaniu przesuwa znaczenie  z "JA", na "MY', krótko mówiąc, to co jest dobre dla mnie MUSI BYĆ dobre dla wszystkich.

Recepta na ”brak pewności siebie”, jest już znana od dawna:
Nauka, która rodzi się z niepewności, wątpliwości i tajemnicy, prowadzi do poznania siebie i otoczenia.
Wystarczy tylko bliżej zaprzyjaźnić się z:
1. ontologią związaną z pojęciem bytu i rzeczywistości,
2. epistemologią, wiedzą, prawdą i ich relacjami do rzeczywistości,
3. etyką, przyzwoitością, uczciwością,
4. logiką jako narzędziem umysłu pozwającym rozwiązywać problemy.
Hamletyzm ma prowadzić do rozwoju, a nie tylko do tragedii.

Warto mieć wątpliwości, wciąż poszukiwać i zawsze nie być pewnym swojego ostatniego zdania!