2 + 2 = ?
- Szczegóły
Zaczynając przygodę z polską edukacją. Ucząc się, zakuwając dzień i w nocy. Przechodząc przez kolejne stopnie edukacji: podstawówka, technikum, matura, ukończone studia.
Przy pytaniu.
- Ile to jest, dwa plus dwa ?
Wykuta na blachę wiedza pozwalała mi jak w odruchu warunkowym, odpowiadać z uśmiechniętą twarzą, - Cztery! Ba nawet sam przeprowadziłem dowód, że 2+2=4.
Mijały kolejne lata, spowodowały pojawienie się wątpliwości i konieczność ich natychmiastowego rozwiania, by czuć się w pełni wartościową jednostką społeczeństwa, które badź co bądź zrzuciło się na moją edukacyjną przygodę.
Dzięki studiom na Wojskowej Akademii Technicznej, dowiedziałem się, że prawidłowa odpowiedź, brzmi:
- Jeżeli, Kapitan, Obywatel prowadzący zajęcia mówi Państwu, że 2+2=4, to tak musi być!
Uspokoiło to na jakiś czas, moje filozoficzne wątpliwości, ale postanowiłem na zdobytej wiedzy zarobić. Skierowałem swe kroki na studnia z zarządzania Szkoły Głównej Handlowej.
Tu przedstawiono mi następującą wykładnię:
- Państwo, powinni wszystkie zasoby materialne i niematerialne zaplanować, zorganizować i na końcu rozliczyć, tak by 2+2 zawsze było 4.
Coś tam zarobiłem, coś tam straciłem, fakt jest taki, że postanowiłem zweryfikować swoją wiedzę raz jeszcze.
Wyjechałem, zagranicę i tam dowiedziałem się rzeczy następującej.
- W Polsce, posługują się Państwo przestarzałymi metodami i narzędziami, według najnowszych badań amerykańskich naukowców 2+2 nadal daje 4.
Dobra, fajnie, chyba nic więcej nie da się zrobić. Będę uczył , że 2+2=4.
Pierwszy rok w roli prowadzącego na uniwersytecie.
Szanowne Studentki i Studenci.
- Ile to 2+2?
Studenci księgowości :
- Według reguł jakiej księgowości mamy podać wynik, kreatywnej czy tradycyjnej?
Studenci stosunków międzynarodowych:
- Dwa plus dwa..., to nie brzmi dobrze, zawsze któraś ze stron może czuć się zagrożona.
Studenci informatyki:
- Z jaką dokładnością mamy podać wynik?
Studenci prawa administracyjnego i samorządu:
- Jeżeli nie zgadza się Pan z poprawnością naszych odpowiedzi odwołamy się do kierownika przedmiotu lub nawet do samego JM Rektora.
No tak, chyba czas wrócić do początku.